W czwartek 4 października nasza klasa obchodziła Dzień Chłopaka... W czasie przerwy poprosiłyśmy chłopaków o wyjście z klasy. My -dziewczyny zostałyśmy jednak w sali i zajęłyśmy się organizacją:ustawiłyśmy babeczki, porozkładałyśmy napoje i przygotowałyśmy lemoniadę, rozłożyłyśmy rekwizyty do zabaw, przykleiłyśmy plakat do tablicy kredowej, ustawiłyśmy ramę do zdjęcia. Chłopcy tymczasem bacznie czekali przed drzwiami i z niecierpliwością czekali na dźwięk dzwonka... Gdy ten upragniony moment nareszcie nadszedł, chłopcy weszli do sali. Po ich minach widziałyśmy, że byli bardzo pozytywnie zdziwieni! Na początek bohaterowie dnia usiedli w ławkach, poprosili o napoje i zajadali się pysznymi babeczkami. W tym czasie samorząd klasowy powiedział życzenia i wszystkie dziewczyny zaśpiewały piosenkę o chłopcach z naszej klasy (piosenka była autorstwa Zosi, Julki i Jagody) Potem zaczęła się pierwsza zabawa. Polegała ona na opowiedzeniu najśmieszniejszego żartu. Wybrałyśmy trzech chłopców: Igora, Mateusza i Michała. Wygrał żart Michała. Za udział w zabawie chłopcy otrzymywali coś słodkiego. Następnie wszyscy chłopcy ustawili się pod tablicą i po wielu próbach udało im się zmieścić w ciasnej ramce. Wszyscy uczniowie mieli nadzieję, że to 45 minut będzie trwać wiecznie jednak zadzwonił dzwonek. Wszyscy spakowali się i ruszyli na kolejną lekcję. Myślę, że ten dzień podobał się zarówno wszystkim chłopcom jak i dziewczynkom.
Zofia Szaciło
